To i ja coś dopiszę.
Po pierwsze ultradźwięki śnieg odbija całkiem nieźle, czy to ubity (bałwan) czy też sypki.
Po drugie to jak widać w wątku są dwie opcje:
- Pomiar grubości pokrywy (chyba tylko żeby wiedzieć czy sięgnęło okien)
- Pomiar masy śniegu
Myślę, że czy to będzie czujnik ultradźwiękowy czy opto bariera to już drugorzędne.
Tu raczej wybór jest między tanio a dokładnie.
A pomiar masy śniegu ... podgrzewanie i liczenie wody jest jednak dość energochłonne.
Jak ostatnie dni był wiatr 40 km/h i temperatura -15 stopni to policzcie ile energii trzeba dostarczać.
Zamiast tego lepiej użyć tensometru. Profesjonalne układy tego typu pomiarów raczej stosują tą technikę.
Tym bardziej, że pomiar z tensometru jest bardzo dokładny.
W warunkach realnych to i tak największym problemem będzie miejsce automatycznego pomiaru.
Pewnie dlatego stosuje się pomiar tyczką. Oko jednak rozsądniej wybiera miejsce.