(moje hobby walka ze ścieżkami).
Wiemy, wiemy ...
Myślałeś o zatrudnieniu się w brygadzie antynarkotykowej ?

A na poważnie - W1 mają sporo zalet: nie retransmitują bikonów innych digi (te "puszczają się" najczęściej z W2-2), olewają pogodynki (też najczęściej W2-2) i ignorują szalone ścieżki u stacji mobilnych.
No i nie powtarzają ramek już przerzuconych przez inne urządzenia.
Innymi słowy - czekają cierpliwie nie zaśmiecając eteru aż trafi im się jakiś delikwent w W1-1 i wówczas bach - robią swoje.
Tak jak w Wa-wie ze względu na duży obszar co dzielnica to mogłoby stać jedno W1-1 - niekoniecznie wysoko, ale z mocnym TX - tak z 10W, ze 3 bramki na obrzeżach i powiedzmy jedno wysoko zamontowane np. w Centrum pełne digi coby na LCD Kenwoodów i innych Jesusów nie było tak smutno.
Inne wyjście - ścinać na każdym digi ścieżki na maxa- u mnie w domu od dłuższego czasu testuje się digi, które reaguje łącznie na 9 kombinacji ścieżek i wszystkie przerzucane (nawet SP) tnie bezlitośnie do własnego znaku.
A i tak za często się odzywa - przy następnym wypalaniu Eproma będzie jeszcze bardziej bezlitosne - reakcja tylko na W1-1, W2-2, SP1-1, SP2-2 no i RELAY, bo jeszcze takie stacje mobilne z Europy zachodniej trafiają się.
I tak jak obecnie wstawianie znaku digi zamiast całej ścieżki, która wyzwoliła retransmisję.