Szukam sposobu jak szybko naładować akumulator w TH-D7 nie kupujac 'szybkiej ładowarki stołowej'.
Ładując przez gniazdo wbudowane w radiotelefon prąd jest ograniczany (i słusznie) do kilkudziesieciu mA.
Czy ktoś wie jak można naładować akumulator (nie wazne czy PB-38 [6V] vzy PB-39 [9.6V]) podłączając sie do styków na tylnej obudowie akumulatora? Nie znalazłem nigdzie schematu układu, który jest wewnątrz akumulatora więc nie wiem co ze stykiem 'T' - zapewne od pomiaru temperatury akumulatora

Przyznam sie, że czekanie 24H az mi sie naładuje PB-39 w wersji 1100mAh doprowadza mnie do furii. PB-39 w mojej wersji posiada dodatkowe gniazdo ładowania na tylnej ściance. Nie wiem co strzeliło producentowi do głowy aby podłączyc je w odwrotnej polaryzacji, hihihi (+ na obudowie)?
Będę wdzieczny za jakieś podpowiedzi i to najlepiej przed Tamą.
Rozwiązaniem chyba najlepszym był by battery pack na 4 lub 6 akumulatorkow AA ale takowego nie osiadam a podejrzewam, że jego cena u dealera w Bytomiu była by kosmicznie wysoka w porównaniu do cen w US.
W przypadku AA problem znika bo akumulatorki mozna naładowac w dowolnej ładowarce z deltaU w ciagu max. 2 godzin. A moze ktorys z kolegow posiada taki pojemnik na zbyciu i bedzie na Tamie?